Strona główna > POLITYKA > Nienawistnych mord, z „rozrywki” powtórka.

Nienawistnych mord, z „rozrywki” powtórka.


Mam nieodparte wrażenie, że retorykę PiS-u w kwestii wydarzeń w Łodzi, a nade wszystko przypadek dewastacji punktu informacyjnego Prawa i Sprawiedliwości we Wrocławiu, już kiedyś słyszałem. Kojarzą mi się z osobą Pani Cugier-Kotki. Temperatura kampanii wyborczej, zrodziła w tych samych politycznych gadających głowach, podobny pomysł. Pomysł zbijania kapitału wyborczego, na bazie wydarzeń tragicznych, tudzież po prostu chuligańskich.

Na szczęście wtedy nie wyszło. Próba sprzedania społeczeństwu informacji o pobiciu wspierającej PiS aktorzyny, skończyły się fiaskiem. Nikt, tego nie qpił, mało kto dał się nabrać. Poseł Kurski akcję źle przygotował, i najprawdopodobniej czas nie był odpowiedni. Wraz z atakiem szaleńca na pracowników biura poselskiego, nadarzyła się idealna okazja do ponownego sięgnięcia po napisane role ofiar III RP. tego zdradzieckiego systemu politycznego, układu zdrajców, masonów, żydów, ateistów i wszelkiej maści antypolskich elementów.

Jakby okrzyków Nie zabijajcie Nas…, było mało, jestem przekonany, by dla utrzymania temperatury wrzenia zorganizowano chuligański rozbój demolujący stanowisko Prawa i Sprawiedliwości na wrocławskim rynku. Patrząc na nędzne, obłudne i nienawistne mordy Kurskiego, Brudzińskiego, Błaszczaka nabieram wręcz pewności, że właśnie tam  należy upatrywać źródeł takich posunięć. Najciekawszym jest to, jak udało się po paru dniach wyeliminować z dyskusji o wydarzeniach w  Łodzi czynnik ludzki. Czyli Ryszarda C. Taksówkarz z Częstochowy okazał się słabym nośnikiem tezy o mordzie politycznym, a to w całej sytuacji najbardziej interesowało polityków PiSdecji. Gdy sprawa coraz bardziej okazywała się dziełem szaleńca, politycy PO podchodzić zaczęli do niej rzeczowo, jak do ludzkiej tragedii, dla aktywistów PiSu powstała próżnia, którą należało wypełnić, kolejnymi zdarzeniami. Stąd pomysł na wydarzenia we Wrocławiu. Koncepcja taka, pasuje mi do wszystkiego co do tej pory robił i robi obecnie partia Kaczyńskiego. Może udziela mi się paranoja? Jeżeli nawet tak, to jakie to ma znaczenie, w obliczu tego, co dzieje się w tym kraju nad Wisłą.

  1. 24 października 2010 o 10:51 pm

    Jak si nie ma rzeczowych I wiarygodnych argumentow to urzadze sie niby tragiczne farsy dla zbicia kapitalu wyborczego.
    Najtragiczniejsze jest to ze ponad 20 procent Polakow daje sie nabrac na ten szmirus populistyczny ,O czym to swiadczy niech kazdy spokojnie sobie wyjasni .

  1. No trackbacks yet.

Dodaj komentarz