Strona główna > POLITYKA > Chamstwo nie ma barw klubowych.

Chamstwo nie ma barw klubowych.


To, że prezes PiSszewii jest obłudnym chamem, było dla mnie wiadome. Natomiast ostatnie, dumne i radosne deklaracje Tuska, odnośnie wdrażania przez rząd ustawy o oświadczeniach, pokazują zasoby chamstwa u premiera.

Kretyńskie żarty prezesa podczas konferencji prasowej na temat glacy Michała Kamińskiego, były po prostu żenującym popisem rozdrażnionego chama. Chama, który czuje se kompletnie bezsilny wobec zmian zachodzących wewnątrz jego własnego ugrupowania. Ten szyderczy uśmiech na twarzy buraka, do złudzenia skojarzył mi się z wicepremierem Mulatem.
Tusk zagrywka z nagłym przepychaniem ustaw, przygotowywanych w ramach projektu Palikota ( Komisja Przyjazne Państwo), jest tylko przykładem tego, że pomimo sukcesu samorządowego PO także nie potrafi zdrowo odnosić sie do krytyki.  KPP jest dzieckiem Palikota i jego wielkim sukcesem. Jako jeden z pierwszych polityków, postanowił wziąć się za absurdalną prawną spuściznę PRL-owskiego myślenia o pozycji obywatela wobec aparatu państwowego. napotkal mur biurokratycznego tałatajstwa. Mur, którego rozbiciem nie byl zainteresoany nie kto inny jak sam Tusk. natomiast teraz, gdy nadaża się możliwość i konieczność dokopania Palikotowi – po prostu to robi. Chyba to jest już koniec, jesiennej ofensywy ustawodawczej rządu koalicyjnego, jeżeli sam premier przedstawia nie rządowe projekty, jako swoje i chce spijać sam śmietanke sukcesu. Po prostu chamstwo!

  1. Brak komentarzy.
  1. No trackbacks yet.

Dodaj komentarz